Czyli lalka o lalce częśc II.
I jeszcze jak zawsze ogromnie przepraszam za jakość zdjęć. Na swoja obronę mam tylko tyle że pogoda jest do kitu i zdjęcia wychodzą takie jak widać ... A Blogger oczywiście dodatkowo wszystko psuje .
I jeszcze jak zawsze ogromnie przepraszam za jakość zdjęć. Na swoja obronę mam tylko tyle że pogoda jest do kitu i zdjęcia wychodzą takie jak widać ... A Blogger oczywiście dodatkowo wszystko psuje .
Z: Cześć...
Z: Mam opowiedzieć o Kimichie. Takie dostałam zadanie.
Heavy mówi że Kimichie opowiedzała o mnie. I że to taki
projekt. Tak więc...
K: Mówiłam że tu wlezę .. |
Z: Jest bardzo energiczna.
Nie jest Ci za zimno? Tak bardzo się kulisz ... |
Z: I pomocna. bardzo o mnie dba.
K: Biż!!!! B: Posklejasz mi pusz ! Puść mnie nadgorliwa !! |
Z: Ma tyluuu przyjaciół.
K: Myślisz że coś mi się stanie jak skoczę z tej szafki... Hymmm.... Z: Może lepiej nie. A jak coś ci się stanie... |
Z: Ma szalone pomysły.
Z: Kimichie jest super. Gdybym miała pisać o
moim ulubionym super-bohaterze wybrałabym właśnie JĄ...
PS Wypowiedzi Zosi są mniejszą czcionką , poniweaż uznałam że to najlepiej odda jej cichutki, cieniutki głosik ;)
jak słodko :D Zosia jest taka miła :)
OdpowiedzUsuńZosia ma racje z S-B
OdpowiedzUsuńhttp://pullip-wilkena.blogspot.com/
Zosia to fajna dziewczyna jest :D
OdpowiedzUsuńA ja robić zdjęcia będę za chwilkę :D jejejeje :D
Uwielbiam Zosię :D Jest tak słodko nieśmiała :3
OdpowiedzUsuń