środa, 12 września 2012

co lalki tobią w czasie deszczu?

Cóż... W sumie to moje... siedzą na dworze ! Zosia to by pewnie w domu sobie leżała (tu kuliła się pod ścianą , bo boi się że jakikolwiek jej ruch może komuś przeszkadzać), ale mam jeszcze ten wulkan - Kimichie....
PS Przy robieniu tych zdjęć miałam straszną frajdę, mimo tego że trochę zmokłam i że daleko żeby zrobić zdjęcia iśc nie musiałam (bo aż na balkon). Serio. Musze to przy najbliżeszej okazji powtórzyć...

K: Kooooocham deszcz !!!!!

K: Zofijko, chodź na dwórrr !

Z: Ale pada...

K: I co ? Z cukru nie jesteś tylko z plastkiu.

Z: No dobrze... Tylko kaloszki założę...
Kaloszku właź...
 
K: Już? Gotowa ?!?
Z: Jeszcze parasolka...

Z: Już. Chyba tyle..

 
W momencie kiedy Zosia wyszła na balkon
mój diabełek Kimki, zniknąła.
Więc macie zdjęcia Zośki na deszczu (było więcej
naturalnie, ale jakość nie powala więc odpuszczam :) )

 
A potem Kimchia magicznie się pojawiła i cyknęłam
dziewczynom zdjęcia jak patrzą na deszcz :

 

7 komentarzy: