Zocha w wiadrze ^^

Postanowiłam się zmobilizować i odezwać. Mimo że pogoda jest jaka jest (przyszła wiosna ;c Żagnaj zimo ;-; Ale wiem że jestem w mniejszości. Niestety ludzie nie lubiają zimy :c) to jednak postanowiłam dac znak życia. Za to z niecierpliwością czekam na moją paryską pogodę tj. pogodę taką jak miałam w Paryżu- nie za ciepło, nie za zimno, orzeźwiający wiaterek i jak się schodzi po schodach to takie fajne pasy słońce ^^ Taaaak to własnie moje takie uprzyjemniacze życia ^^. Poza tym zamówiłam sobie soczewki zerówki do oczu- tak dla zabawy. Jestem ciekawa jak będę wyglądać ;D
Generalnie mam teraz czas Wielkich Zakupów. Przez kilka miesięcy (no dobra- dwa xd) zbierałam kasę, żeby w kwietniu móc robić Wielkie Internetowe Zamówienia- co chce za ile chcę, bo mogę 8| A ponieważ Dal już zaklepany, to moge się wyszleć. Zostały mi jeszcze jakieś 3 punkty must-have, ale z wyższej półki (wig+obitsu na przykład) tj. wyższej na moje możliwości XD Trochę się rozpisałam i mam nadzieję, że ktos przeczyta- bo pos ostatnim poście trochę się rozpuściłam i teraz myślę "aaa... Czyli jednak ktoś to czyta! To w takim razie rypnę im esej o >>Chłopach<<!" chociaż może jednak sobie odpuszczę... Taaak mogłobybyć ciężko. Tym bardziej, że "Chłop" nie czytałam XD (poza fragmentem o tradycjach wielkanocych)
Tak czy siak czas na gwóźdź programu- Zochę........... i wiadro

 

Taka Zosia w wiaderku to całkiem

sympatyczny gatunek Zosi, bo można

ją łatwo transportować, ale i tak tego

nie robię. Znaczy nie transportuję Zosi.

W tym widerku oczywiście, bo generalnie

to ja transportuję. Chociaż w sumie

mogłbym ją transportować. W

tym wiaderku... Chociaż chyba jednak nie.

Za małe to. To wiaderko w sensie.

Tak chyba tak...

Tak czy siak Zosia w wiaderku

to sympatyczna Zosia. No.

 

I przy wiaderku jest takie cuś. Takie.

 

 

 

Koniec ^^

 

 Zainteresowanych nie-wiem-czym odsyłam na aska