piątek, 28 września 2012
czwartek, 27 września 2012
środa, 26 września 2012
wtorek, 25 września 2012
poniedziałek, 24 września 2012
sobota, 22 września 2012
Wpadam
Wpadam dosłownie na sekundę.
Dziś trochę obfociłam lalki i nie chce mi się czekać , więc wstawię od razu :)
PS Cieszę się z tak pozytywnej reakcji na ten projekt tego projektu o którym była mowa w poprzednim poście ( i który został ochrzcony "Godziną z życia lalki" ). Myślę że niedługo projekt ruszy z pełną parą, pewnie po zakończeniu Bradzo Lalkowego Września (do udziału w którym serdecznie zapraszam). Także Keep Calm and czekaj na "Godzinę z życia lalki".
Dziś trochę obfociłam lalki i nie chce mi się czekać , więc wstawię od razu :)
PS Cieszę się z tak pozytywnej reakcji na ten projekt tego projektu o którym była mowa w poprzednim poście ( i który został ochrzcony "Godziną z życia lalki" ). Myślę że niedługo projekt ruszy z pełną parą, pewnie po zakończeniu Bradzo Lalkowego Września (do udziału w którym serdecznie zapraszam). Także Keep Calm and czekaj na "Godzinę z życia lalki".
i tradycyjne już zdjęcie po zabawie efektami :
PS 2 Od dłuższego czasu myślę o zmianie zdjęcia "tytułowego" (czy jak to tam) na blogu. Myślicie że któreś ze zdjęć z tej sesji by się nadało? Jeżli tak to które ?
piątek, 21 września 2012
Pobudka Zosi
<chrrr...>
K: Młoooda ! Pobudka .
<zieeeew>
Z: ale.. co ?
K: Leć się czesać bo przed nami dziń pracy!
Z; Więc... Co mamy dzisiaj w planach?
K: Z tego co widzę ty masz w planach duży
kubek kawy kochana .\
Myślę o stworzeniu takiego cyklu. Że niby fragmenty dnia lalki. Jeszcze cały czas się na dtym zastanawiam, ale myślę że to dobry pomysł, prawda ?
poniedziałek, 17 września 2012
miejsce na tytuł
Przepraszam ślicznie, że nie ma mnie od tak długiego czasu... Wcale a wcale nie czuję blogowego wypalenia, a zdjecia robię praktycznie "all the time" ! Tylko że jakość tych zdjęć kompletnie mi nie podchodzi i zwyczajnie ich nie wstawiam . No ale pomyslałam że warto by już coś tam wyskrobać żebyście wiedzieli że nadal żyję, oddycha, pracuję. Enjoy !
<pyk, pyk, chrup, chrup>
K: Wyłaź głupia pisatacjo! Czy tam czymkolwiek
jesteś, ale na pewno masz dużo mikroelementów...
Chyba i może...
J: cześć Kimki !
K: O! O! A ty znowu z tym aparatem!
Gdzie moja prywatność? A prawa lalki ?
J: Co ogladasz ?
K: Teraz ? Chyba coś jak piłkę przez siatkę przerzucają...
No jak to tam...
Z; tennis ... ?
K: O własnie!
J: Zofko nie zauważyła cię !
Z: Bo ja tak tu sobie siedzę i jem orzeszka...
J: dobra. dobra. Wszystko rozumiem.
Już nie przeszkadzam .
I w ramach bonusika moje wygrane z Candy
u Pani Niteczki :
Króliczek ochrzczony jako
Jagodzianka
I lalka Anulka
Zwróćcie uwagę na włoski - kocham je !
środa, 12 września 2012
co lalki tobią w czasie deszczu?
Cóż... W sumie to moje... siedzą na dworze ! Zosia to by pewnie w domu sobie leżała (tu kuliła się pod ścianą , bo boi się że jakikolwiek jej ruch może komuś przeszkadzać), ale mam jeszcze ten wulkan - Kimichie....
PS Przy robieniu tych zdjęć miałam straszną frajdę, mimo tego że trochę zmokłam i że daleko żeby zrobić zdjęcia iśc nie musiałam (bo aż na balkon). Serio. Musze to przy najbliżeszej okazji powtórzyć...
PS Przy robieniu tych zdjęć miałam straszną frajdę, mimo tego że trochę zmokłam i że daleko żeby zrobić zdjęcia iśc nie musiałam (bo aż na balkon). Serio. Musze to przy najbliżeszej okazji powtórzyć...
K: Kooooocham deszcz !!!!!
K: Zofijko, chodź na dwórrr !
Z: Ale pada...
K: I co ? Z cukru nie jesteś tylko z plastkiu.
Z: No dobrze... Tylko kaloszki założę...
Kaloszku właź...
K: Już? Gotowa ?!?
Z: Jeszcze parasolka...
Z: Już. Chyba tyle..
W momencie kiedy Zosia wyszła na balkon
mój diabełek Kimki, zniknąła.
Więc macie zdjęcia Zośki na deszczu (było więcej
naturalnie, ale jakość nie powala więc odpuszczam :) )
A potem Kimchia magicznie się pojawiła i cyknęłam
dziewczynom zdjęcia jak patrzą na deszcz :
Subskrybuj:
Posty (Atom)