Przepraszam ślicznie, że nie ma mnie od tak długiego czasu... Wcale a wcale nie czuję blogowego wypalenia, a zdjecia robię praktycznie "all the time" ! Tylko że jakość tych zdjęć kompletnie mi nie podchodzi i zwyczajnie ich nie wstawiam . No ale pomyslałam że warto by już coś tam wyskrobać żebyście wiedzieli że nadal żyję, oddycha, pracuję. Enjoy !
<pyk, pyk, chrup, chrup>
K: Wyłaź głupia pisatacjo! Czy tam czymkolwiek
jesteś, ale na pewno masz dużo mikroelementów...
Chyba i może...
J: cześć Kimki !
K: O! O! A ty znowu z tym aparatem!
Gdzie moja prywatność? A prawa lalki ?
J: Co ogladasz ?
K: Teraz ? Chyba coś jak piłkę przez siatkę przerzucają...
No jak to tam...
Z; tennis ... ?
K: O własnie!
J: Zofko nie zauważyła cię !
Z: Bo ja tak tu sobie siedzę i jem orzeszka...
J: dobra. dobra. Wszystko rozumiem.
Już nie przeszkadzam .
I w ramach bonusika moje wygrane z Candy
u Pani Niteczki :
Króliczek ochrzczony jako
Jagodzianka
I lalka Anulka
Zwróćcie uwagę na włoski - kocham je !
Zosia jest taka cichutka, że aż przeczytać musiałam ciszej ;D
OdpowiedzUsuńHihi Zosia jest przesłodka :3 Kimiche jak widzę lubi sport ;) A, i gratulacje w wygraniu Candy, ta lala jest przecudna jak i króliczek :D
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej w candy :) a Zosi nie wyobrazam sobie wypowiadającej się tak śmiało jak Kimichie;d
OdpowiedzUsuńZosia musiała mieć strasznie trudne dzieciństwo skoro ma takie lęki społeczne i antropofobię :)
OdpowiedzUsuńAle miałaś szczęście - takie skarby wygrać :D
OdpowiedzUsuńElianka dobrze mówi xD Hihi :D
OdpowiedzUsuń