Bo wyszłam na plener, ale nie tak jak zwykle , gdzie ludzi nie ma i mam pewność że nikt mi nie przeszkodzi, tylko na moje własne zablokowe podwórze, gdzie ludzie są często i tłumie, bo dla połowy mieszkańców część podwórka służy za parking... Ale pogoda taka ładna, aż żal lalkę trzymać w domu ... Stres był, bo jak kogoś spotkam to tylko sąsiada, co może się spotkać z dziwną reakcją. W sumie zależy który sąsiad. Tak czy siak wybrałam godziny obiadowe, więc tłumu nie było, zanczy sama byłam i miałam tą chwilkę na wyjęcie Kimi, cyknięcie fotek, schowanie i szybki powrót do domu :)
Mało, jak mało , ale zawsze coś.
Niby zrobiłam więcej ,a le po przeglądzie
tylko te się nadawały ^^
Ale kto wie moze niedługo znowu gdzieś wyskoczymy.
See you !
Ostatnie jest śliczne ;3
OdpowiedzUsuńnie ma się co chować :D fotki tracą często na fajności jak się je na szybciaka w ukryciu robi, ja się tego powoli oduczam i przestaję się ludźmi przejmować ;)
OdpowiedzUsuńKimiko super wygląda :)
Słit focia przy drzewie musi być. :P
OdpowiedzUsuńA chowanie się przy zdjęciach znamy, znaaamy, nawet bardzo dobrze. Co ludź jaki w pobliżu mignie to mnie już nie ma (ani tym bardziej lalki na widoku).
Drugie wyszło fajnie. :)
zachwycam się drugim zdjęciem ! :)
OdpowiedzUsuńPunkt dla ciebie za odwagę :) teraz odważ się wyjść dalej na przykład :) do ludzi ale tam gdzie nie ma znajomych np. :)
OdpowiedzUsuńA dla Maszki nie planuję obitsu chyba że zrobią je wielkości picconeemo :) zresztą chwilowo zostanie uroczym patyczakiem bo mam już niezłą kolejkę do obitsowania xD
Kimiko jest prześliczna. To fajnie, że wyszłaś do ludzi. Trzeba powoli oswajać lalkę z otoczeniem ;D
OdpowiedzUsuńTroszkę malo tych zdjec ale i tak sa super
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem ;D
OdpowiedzUsuńnie da sie nawet zabrac Katy na podworko, bo gapie >.> ale mam miejsce w ukryciu gdzie nikt nie paczy, bo to moja prywatna czesc podworka i tam cykam ;D
a jezeli mieszkasz w bloku no to niestety...