BUahahahhah jak widać wygrałam z bloggerem. Jakby ktoś miał z tym problem jak ja to radzę przełączyć pisanie na tyrb HTML.
Tak więc mamy story, które obrazuje moje dziwne i specyficzne poczucie humoru. Wiem że połowoa może nie załapać, ale i tak mi się pomysł podoba ^^
PS Historię podzieliłm na akty ^^
PS Historię podzieliłm na akty ^^
PS 2 Ojej. Jakość. Hm. Hm. -.-
BOHATEROWIE:
w roli Zosi - Little Pullip Riletto na obitsu 21 Zofia Po Prostu
w roli Japonek- Japonki
Akt I
Scena 1
Zosia idzie przez kanion poduszek
Nagle spotyka parę japonek
Z: Oh! Zagubione japonki! uuuu.
<próbowałam na tym zdjęciu uchwycić ich subtelne piękno...^^>
Scena 2
Decyzja Zosi
Z: Założę je! O.
Scena 3
Nieoczekiwane konsekwencje
Z: WoW! Cos jest nie tak.
Akt II
Scena 1
Rozwiązanie zagadki
Z: Uahahhahahhahaha! Uahaha! Uuuu!
Z: Ha-ha-ha... Uuuu... Na odwrót! Uahahha!
Z: Uhuhuhu... Ale się uśmiałam...
Scena 2
Naprawa błędu
Z: Yey! Udało się! teraz już wszytsko jest dobrze.
KONIEC
I jeszcze mały bonusik
reakcja Kimichie na opowiedanie Zosi :
K: Yyy. Dziwna jesteś.
K: Lepiej ode mnie odejdź, zeby się czyms nie zaraziła...
Ładnie Zosi bez czapki <3
OdpowiedzUsuńA Twojego poczucia humoru faktycznie nie łapię. Ale ja jestem sztywniara z natury.
Ciekawa historyjka. Zgadzam się z Elianką ^_^
OdpowiedzUsuńHahahahah xD
OdpowiedzUsuńA ja łapię i się uśmiałam jak głupia xD
Rozwiązanie zagadki ... ja leżę xDDD
Faktycznie ładnie jest Zosi bez czapy ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAH Dobra jesteś xD
OdpowiedzUsuńNie, nie zbankrutowałam na szczęście ;)
hahaha :D:)
OdpowiedzUsuńŚmieszna historyjka :D
OdpowiedzUsuńZosia jest piękną lalką :)
zapraszam do mnie na bloga
uszatapullip.blogspot.com
Dzięki za poprawę humoru po powrocie z pracy :D
OdpowiedzUsuńhehe :D świetne
OdpowiedzUsuńHaha, genialne :D
OdpowiedzUsuńHAhahah powaliły mnie obydwie :D I te japonki są super :D
OdpowiedzUsuńOk, nie łapię Twojego poczucia humoru. XD A reakcja Kimichie podobna do mojej. :D
OdpowiedzUsuńSuper blog, a to opowiadanie mnie normalnie powaliło ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://lps-barwnakolekcja.blogspot.com/
Haha :D
OdpowiedzUsuńTeż nie łapię tego poczucia humoru, ale i tak się uśmiałam :DD